Edycja II. Francja

Tym razem przenosimy się do Francji, gdzie co roku bezsensownie ginie prawie 20 milionów ptaków. W tym coraz rzadsze i ginące w naszym krajobrazie ptaki siewkowe: kuliki wielkie, czajki, rycyki, kszyki…

W czasie I edycji wysłaliśmy do dzieci na Malcie blisko 1000 prac i listów od polskich dzieci. Przez dwa lata akcji nagłaśnialiśmy problem kłusownictwa i łapania w niewolę ptaków w całym basenie Morza Śródziemnego. Na Malcie, Cyprze, we Włoszech, ale też poza granicami Europy, np. w Libanie i Egipcie. Wierzymy, że największą szansę na przyszłość ptaków jest odpowiednia edukacja młodych obywateli. Ich decyzje w dorosłym życiu mogą zmienić nasz świat. Jak pokazały referenda na Malcie, czasami wystarczy głos dosłownie kilkuset osób, aby uratować miliony ptasich istnień.

Do krytyki kłusownictwa chętnie przyłącza się Europa Zachodnia, odwracając w ten sposób uwagę od zatrważających statystyk z notatek swoich własnych myśliwych, którzy co rok zabijają ponad 50 milionów ptaków! Przoduje tu Francja, w której „legalnie” ginie ok. 17,5 mln ptaków rocznie. Rozstrzeliwanych nie z powodu głodu, nie dlatego, że niszczą uprawy rolnikom. To „tylko hobby” 1,25 miliona Francuzów. Chcemy skończyć z podziałem na kłusowników i myśliwych. Dla słonki czy rycyka nie ma znaczenia, z czyich rąk umiera.

Oto kulik wielki. Czy nie jest wspaniały? Ochrona tego niezwykłego ptaka to przykład ogromnej niekonsekwencji Unii Europejskiej i problemów międzynarodowej ochrony gatunków, które wymykają się granicom państw i ich ustawodawstwu. W ostatnim dwudziestoleciu liczba kulików wielkich w Polsce spadła trzykrotnie, do ok. 200 par. Program „Ochrona kulika wielkiego” jest w 85% dofinansowany przez UE, kosztuje prawie 2 miliony złotych. Czynna ochrona obejmuje między innymi wyszukiwanie gniazd, otaczanie ich pastuchami elektrycznymi, trudne rozmowy z rolnikami, nakłanianie do odpowiedniego koszenia itd. I wszystkie te działania są kompletnie niweczone, „nasze” kuliki odlatują na zimę do Francji, gdzie są zabijane przez tamtejszych myśliwych. O ich śmierci dowiadujemy się choćby na podstawie odczytu ze specjalnych nadajników lokalizujących ptaki…

Dlatego II edycję naszej akcji kierujemy właśnie do Francji, tu prowadzić będziemy kampanię informacyjną i to do dzieci we francuskich szkołach nad Atlantykiem trafią listy i prace polskich dzieci. W jaki sposób chcemy osiągnąć nasze cele?

• Chcemy zaangażować nauczycieli, rodziców, wychowawców świetlic i inne osoby w przeprowadzenie dla swoich podopiecznych zajęć edukacyjnych w oparciu o przygotowane przez nas materiały.
• Warsztaty przybliżą polskim dzieciom zagadnienia związane z migracjami ptaków. Omówione zostaną różne zagrożenia i nasze możliwości poprawienia sytuacji ptaków.
• Dzieci zostaną poproszone o napisanie listów do swoich rówieśników we Francji, z prośbą o opiekę nad ptakami. Listy mogą napisać samodzielnie lub podpisać się pod naszą propozycją.
• Dzieci przygotują również prace plastyczne (w czasie zajęć lub w domu) przedstawiające ptaki, o których była mowa na zajęciach.

Zbierzemy wszystkie listy i prace i dostarczymy je do dzieci we francuskich szkołach, w regionach gdzie ginie najwięcej ptaków. Jak pokazuje doświadczenie I edycji (na Malcie), część szkół we Francji może przeprowadzić podobne zajęcia i poprzez nas przekazać prace i listy kierowane do polskich dzieci. Gorąco zachęcamy do wzięcia udziału w naszej akcji wszystkie osoby, które mogą przeprowadzić tego typu zajęcia z polskimi dziećmi. Prosimy o kontakt mailowy lub poprzez formularz.

Mamy ambitne plany, chcemy aby II edycja miała o wiele większy zasięg niż ta na Malcie. Dzięki współpracy z innymi organizacjami ornitologicznymi uda nam się dotrzeć do większej liczby nauczycieli i wychowawców. Koszty I edycji (ok. 3000 zł) zostały pokryte całkowicie z naszych prywatnych środków. Jeśli powiedzie się nasz plan i przeprowadzimy zajęcia dla kilku tysięcy dzieci, potrzebować będziemy 5-10 tys. zł. Dlatego też przy II edycji chcemy spróbować wesprzeć się Wami. Poniżej znajdziecie link do zbiórki w serwisie zrzutka.pl. Dziękujemy za każde wsparcie finansowe, ale równie ważne jest rozgłoszenie akcji. Wśród znajomych, rodziny, być może nauczycieli. Każdy rodzic może też przeprowadzić zajęcia ze swoimi dziećmi. W razie jakichkolwiek pytań kontaktujcie się z nami, chętnie odpowiemy i pomożemy. Zapraszamy również na stronę akcji na portalu Facebook.