Jesienne migracje w pełni, niestety oznacza to pełne ręce pracy dla ptasich aktywistów. Dziś trzy historie, z Włoch, Libanu i Cypru.
Policja aresztowała dwóch kłusowników, polujących na chronione świergotki drzewne na równinach, na południe od przemysłowej Brescii we Włoszech. Korzystali z elektronicznych wabików. Niezwykły w tej historii jest jednak finał – okazało się, że jeden z myśliwych jest urzędnikiem w departamencie ds. ochrony środowiska! W tym regionie tylko w ciągu ostatniego tygodnia złapano 8 kłusowników. Mieli przy sobie 171 wnyków, 16 sieci i ponad 30 innych pułapek na ptaki..
Bliski Wschód. Wąski korytarz migracji ptaków na terenie Libanu jest co roku krytycznym punktem, którego wiele z nich nie przekroczy, ginąc z rąk kłusowników. 1 września rozpoczął się drugi oficjalny sezon łowiecki. Paradoksalnie wyznaczenie tych ram jest dobrą informacją, w porównaniu do kłusowniczej anarchii panującej przez dziesięciolecia. W tym tygodniu rozpoczęła się wspólna akcja Society for the Protection of Nature in Lebanon i Committee Against Bird Slaughter (CABS), o kryptonimie „Bezpieczne niebo”. Aktywiści będą wspierać lokalne władze w wysiłkach na rzecz przestrzegania nowego prawa łowieckiego. Już po 2 dniach zebrano ogromną dokumentacją drastycznych przypadków kłusownictwa, w tym całkowitego zniszczenia kilku dużych stad migrujących ptaków drapieżnych. „90% myśliwych strzelało dosłownie do każdego ptaka w ich zasięgu. Nie mieli żadnych wyrzutów sumienia ani rozpoznania gatunków, na które polowali”. Po alarmie aktywistów, policji udało się złapać i aresztować jednego z kłusowników z martwymi ptakami w samochodzie: błotniakiem stawowym, młodą żołną i kilkoma cierniówkami. I znów! Okazało się, że myśliwy jest oficerem lokalnych służb policyjnych, bez licencji łowieckiej. Został zdegradowany, skonfiskowano broń i zostanie nałożona na niego kaucja. Wiemy, że łatwo przywołać przysłowie: „jedna jaskółka wiosny nie czyni”. Ale jednak czyni. To pierwsze kroki i takie informacje na pewno rozejdą się w środowisku myśliwych. To czytelny sygnał zmiany polityki wobec ochrony ptaków.
Ubiegłej nocy na Cyprze udało się złapać trzeciego w tym roku kłusownika, zajmującego się chwytaniem ptaków w sieci. Uwolniono z nich wiele ptaków, w tym młodego gąsiorka, widocznego na zdjęciu. Natychmiast nałożono na niego grzywnę w wysokości 2500 euro! W czasie tegorocznej akcji aktywiści skonfiskowali 6 sieci i 314 pułapek klejowych.