We Francji nowa, specjalna komisja podjęła istotną decyzję dotyczą trzech gatunków ptaków. W tym bohaterów naszej akcji: kulika wielkiego i rycyka! Na początku przeczytajcie proszę nasz wstęp do tej historii, w którym przybliżymy kontekst sytuacji i napiszemy, co ta decyzja oznacza.

We wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o odejściu z urzędu ministra środowiska Nicolasa Hulota, znanego ekologa i celebryty. Był jedną z twarzy nowego rządu, skuszony przez prezydenta Macron’a. Odszedł nagle, sfrustrowany między innymi wpływami lobby łowieckich.

„Nie mogę w dalszym ciągu kłamać!”

Powołanie komisji

Przed odejściem zdążył jeszcze opracować listę 90 zadań na rzecz zachowania bioróżnorodności. Jednym z nich była „komisja ds adaptacyjnego zarządzania gatunkami łownymi”. Założenie było słuszne i zgodne z duchem dyrektywy ptasiej. A zatem gatunki, na rzecz których prowadzone są działania ochronne, których efekt jest torpedowany przez polowania – powinny być wyłączane z listy łownej. Ewentualnie w jakiś sposób kontrolowana ilość zezwoleń. Tego typu szybkich mechanizmów brakuje w dyrektywie ptasiej i od początku jej funkcjonowania ani jeden gatunek nie zniknął z załączników z gatunkami dopuszczonymi do odłowu!

Po odejściu Hulota organizacje przyrodnicze (w tym LPO France) bały się, że idea komisji zostanie całkowicie wypaczona. „Adaptacyjne zarządzanie” mogłoby doprowadzić wręcz do rozszerzenia listy gatunków łownych!!! Przypomnijmy, że we Francji wolno polować na szokującą liczbę 64 gatunków ptaków, wobec średnio 14 w Europie (w Polsce mamy ich 13). Wybór członków komisji w marcu tego roku, jak i wypowiedzi „ekspertów” myśliwych potwierdzały, że będą długoterminowo dążyć do polowań nawet na gatunki wykluczone przez dyrektywę ptasią (jak np. łabędzie)!

Wytyczne komisji dla ministra

Komisja ogłosiła, że początkowo zajmie się 6 gatunkami, w tym jednym w zakresie WYDŁUŻENIA okresu łownego – gęgawą. Pozostałe gatunki to: głuszec, kulik wielki, rycyk, turkawka i głowienka, a zatem gatunki krytycznie zagrożone na całym obszarze Europy – lub lokalnie (np. w Polsce). Kulik wielki i rycyk są jednymi z bohaterów II edycji naszej akcji. Bezsensownie giną na zimowiskach we Francji :/

I tu wracamy go najważniejszej informacji: komisja przygotowała dla ministra środowiska rekomendacje, dla trzech gatunków:

? kulik wielki. Zakaz polowań na terenie Francji, łącznie z wodami terytorialnymi (???)
? rycyk. Limit odstrzału = 210 osobników z islandzkiego podgatunku (?)
? turkawka. „Tymczasowe” moratorium na polowania (??).

Sukces, czy zasłona dymna?

Jeśli minister wprowadzi te wytyczne w życie, będzie to oczywiście krok w dobrą stronę. Ale łyżka dziegciu jest tym razem wielką chochlą – w jaki sposób myśliwi mają odróżnić podgatunki rycyka? Doświadczenie pokazuje też, że nie ma systemowych metod kontroli liczby zabijanych ptaków. Rycyk powinien być bezwzględnie w całości wyłączony z listy łownej!

Dokumenty komisji (w języku FR) można znaleźć tutaj. Będziemy monitorować dalsze losy legislacyjne tego wniosku i przyszłych prac komisji. Zobaczymy, czy pierwsze dobre decyzje są tylko wstępem do „zbilansowania strat myśliwych” i zwiększenia ich uprawnień w innych obszarach.