Ten cudowny młody kulik wielki ze zdjęcia niestety już nie żyje 🙁

fot: Ochrona Kulika Wielkiego

fot: Ochrona Kulika Wielkiego

Miał zaledwie dwa miesiące, po przejściu programu Ochrona kulika wielkiego odleciał na zimowisko do Francji. Zginął 26 sierpnia, zaledwie dzień przed decyzją Najwyższego Sądu Administracyjnego powstrzymującego decyzję minister środowiska o zezwoleniu na odstrzał 6000 kulików (pisaliśmy o tym tutaj).

Mamy zresztą wątpliwości czy ta śmierć nie była aktem kłusownictwa, we Francji każdy z departamentów ma inny kalendarz łowiecki, informacje na tej stronie stronie wskazują, że w Somme rozpoczął się dopiero 15 września. Nie ma to tak naprawdę żadnego znaczenia – kolejny kulik stracił życie. I znów przyroda przegrywa z podatnymi na wpływy politykami i nienawiścią do życia rozsiewaną przez myśliwych.

fot: Ochrona Kulika Wielkiego

To miejsce śmierci kulika. Widać tu rozbudowaną „infrastrukturę” śmierci. Czatownie i specjalne poldery. Tego rodzaju polowania w czasie migracji nie są dozwolone w Polsce. Ffot: Ochrona Kulika Wielkiego

W Europie spadek populacji kulików wielkich sięga 30-50%. Został wpisany na Europejską Czerwona Listę zagrożonych gatunków ptaków IUCN. Polska populacja szacowana jest już tylko na 200-300 par. Co jeszcze musi się stać, aby myśliwi przestali polować? Jak zachować gatunki o mniejszych spadkach, jeśli nawet utrata połowy kulików nie skłania do autorefleksji – wręcz przeciwnie, mobilizuje myśliwych do zwiększenia swojej maszyny lobbyingowej, za wszelką cenę walcząc o każde kolejne trofeum.

Więcej informacji znajdziecie na stronie programu Ochrona kulika wielkiego, skąd pochodzą wszystkie użyte przez nas zdjęcia.

Przypominamy film o tym, jak wyglądają polowania na wybrzeżach Francji: