W maju 2019 r. Polski Komitet Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) opublikował ekspertyzę i wezwał do natychmiastowego objęcia ochroną łyski i trzech łownych gatunków kaczek: głowienki, czernicy i cyraneczki. Polskie populacje tych ptaków są bardzo nieliczne i szybko się kurczą. Bezpośrednie zabijanie w wyniku polowań prawdopodobnie nie jest głównym powodem tej sytuacji, ale istotnie się do niej przyczynia.

Tymczasem wczoraj rozpoczął się kolejny sezon polowań na ptaki, w tym cztery wymienione wyżej gatunki. To dla nas najsmutniejszy dzień w roku 🙁 W najbliższych tygodniach zginie kilkadziesiąt tysięcy ptaków. Jeszcze kilka dni temu obserwowaliśmy malutkie kaczki i łyski, bezbronne w wypadku porzucenia lub śmierci matki. Polowania w sezonie lęgowym są niezgodne z europejskim prawem. A wobec zmian klimatu sezon przesuwa się coraz bardziej w stronę jesieni, czego zdaje się nie dostrzegać Minister Środowiska.

W piśmie Polskiego Związku Łowieckiego, stanowiącym odpowiedź na postulaty IUCN, czytamy, że myśliwi „mają świadomość, że te 4 gatunki ptaków w Polsce wykazują spadek liczebności”. Myśliwi tymczasem nawet nie rejestrują liczby zabijanych ptaków, nie wiemy więc, ile ginie cyraneczek czy głowienek. Mamy dane dla łysek – polska populacja wg badań kurczy się co roku o 6-9 tys. osobników. Myśliwi zabijają 4-5 tys. Czy naprawdę nie dostrzegamy wpływu polowań, których brak zahamowałby spadki populacji o co najmniej połowę? A każdy zabity ptak to strata potencjalnych lęgów w kolejnych latach i odebranie szansy na przywrócenie stabilności polskiej populacji.

We wrześniu złożymy do Ministra Środowiska wspólnie z koalicją Niech Żyją wniosek o moratorium na zabijanie ptaków. Podpiszcie proszę petycję i – jeśli tylko możecie – wesprzyjcie finansowo działania koalicji.

Podpisz petycję
Wesprzyj Niech Żyją!