Czwarty dzień, czwarty ptasi cel myśliwych. Jarząbek, zwany także kniejotkiem ? Pod każdym względem niesamowity! Ten pokaźny leśny kurak ma głos malutkiego mysikrólika (przykład na YouTube) 🙂 Na palcach ma grzebykowate wyrostki, które działają jak rakiety śnieżne. Gdybyśmy jeszcze kiedyś doświadczyli silnych mrozów, to jarząbek spędzi je zakopany w śnieżnej jamce, gdzie jest w stanie przetrwać nawet -40 st. C. Kura wysiadując jaja obraca je nawet kilkadziesiąt razy dziennie, a schodząc z gniazda przykrywa je liśćmi i mchem, chroniąc przed wychłodzeniem i drapieżnikami.
Nigdy nie udało nam się zobaczyć jarząbka i nie wiemy, jak dużą szansę mamy w przyszłości 🙁 I nie tylko dlatego, że to bardzo skryte ptaki. Są poddane ogromnej presji drapieżników: kuny, gryzonie, jastrzębie. Przez naszą ekspansję tracą kolejne siedliska, a potrzebują rozległych lasów, z wieloma kryjówkami i miejscami na kąpiele piaskowe. A jarząbek nie migruje, rzadko przechodzi więcej niż kilka kilometrów, nie potrafi pokonać żadnej otwartej przestrzeni.. jego populacje są coraz bardziej izolowane i zanikają.
Mimo tego wszystkiego przez 3 miesiące w roku można na jarząbka polować. Już od 1 września. Podpiszcie proszę petycję o moratorium na zabijanie ptaków w Polsce. Więcej o jarząbku na stronie kampanii Niech Żyją!